Moje, mojej mamy, mojej siotry, przyjaciół...
Tak właściwie Igi krupnik na piersi z indyka, z kaszą jaglaną i koperkiem. Brzmi wspaniale, prawda? Mąż Igi uwielbia. I krupnik i żonę za to, że mu przygotowuje takie rarytasy :) Chyba nie trzeba lepszej rekomendacji :)
Wiedzieliście, że kasza gryczana gryzie w zęby? Ja wiem o tym, od kiedy moja mama wyjeżdżała co dwa tygodnie na zjazdy studiów podyplomowych... Tata karmił nas wówczas kaszą gryczaną nader często. Dodatki do tej kaszy wspominam jakoś milej. Pamiętam, że zrobił nam kiedyś kotleciki owsiane - zdaje się - z orzechami. Nie przypominały kotlecików, bo rozsypywał się całkiem, ale... były pyszne. Tylko ta kasza gryczana... Jadalna była dla mnie wyłącznie w pierogach. Ale od jakiegoś czasu na nowo odkrywam kaszę gryczaną. Mam nadzieję, że tym razem mi się nie znudzi ;)
Upiec można oczywiście kurczaka w całości, albo udka, czy podudzia. Kurczak jest smaczny, ale pietruszki... DOSKONAŁE! Ilość kurczaka należy dostosować do ilości chętnych na obiad ;)
Czytaj więcej: Ćwiartki kurczaka pieczone z korzeniami pietruszki
To chyba ulubiona zupa moich dzieciaków. Bywa, że czteroletnia Ma. zjada dwie, a czasem i trzy spore miseczki tej zupy :) Ja też bardzo lubię ten krem. I to nie tylko dlatego, że dzieciaki go jedzą ;)
To jest zupa, którą proponuję w dwóch wersjach:
Wersja pierwsza - po prostu zupa z soczewicy ;)
Wersja druga - zupa z dodatkiem wędzonego boczku